czwartek, 13 października 2011

Edith Giovanna Gassion

Tak brzmialo imie jednego z najpiekniejszych i najsmutniejszych glosow Francji XX wieku. Malutka, bo majaca zaledwie 147 cm wzrostu. Prawdziwy "wrobelek" jak ja nazwal Louis Leplée, odkrywca talentu Edith Piaf.

To ona sprawila, ze wiele lat temu zakochalam sie we Francji, zaczelam tlumaczyc teksty jej piosenek, zeby dowiedziec sie o czym ta kobieta w czerni spiewa z takim dramatyzmem, smutkiem, a zarazem radoscia i nadzieja. Oto odpowiedz. W tej piosence, rok przed swoja smiercia, razem z Théo Sarapo, swoim ostatnim mezem, zaspiewala o tym wokol czego krecilo sie jej zycie - l'amour!



En somme, si j’ai compris,
Sans amour dans la vie,
Sans ses joies, ses chagrins,
On a vécu pour rien ?

Mais oui! Regarde-moi !
A chaque fois j’y crois !
Et j’y croirait toujours…
Ça sert à ca l’amour !

Jej dziecinstwo to nie bylo la vie en rose. Urodzona 19 grudnia 1915 roku, porzucana przez matke - kawiarniana spiewaczke. Ojciec - cyrkowiec, zanim wstapil do wojska, oddal ja na wychowanie do swojej matki, wlascicielki domu publicznego w Normandii.  W wieku 3 lat mala Edith traci wzrok. Prostytutki pomagaly w wychowaniu i opiece. Wg niektorych zrodel to dzieki nim wrobelek odzyskala wzrok, po tym jak zebraly one pieniadze na pielgrzymke do sanktuarium Sw Teresy w Lisieux. Pierwszym, ktory zauwazym potencjal Edith byl jej ojciec. Na poczatku chcial zmienic corke w akrobatke, aby razem z nim wystawiala na ulicach przedstawienia cyrkowe, nie mozna miec jednak wszystkiego, kondycja fizyczna nie byla jej mocna strona. Za to miala glos! Wiec spiewala, z ojcem, sama, ze swoja przyrodnia siostra Simone Berteaut - Momone, ktora bedzie sie pojawiala dosc czesto przy jej boku.

Jednym z waznejszych mezczyzn w zyciu Piaf byl Louis Dupont, z ktorym zwiazala sie w 1932 roku i miala z nim corke - Marcelle. Zycio rodzinne nie bylo jednak dla niej. Bardzo szybko wrocila na ulice, do alkoholu, do Momone, spiewu i swoich legionnaires. Klotnie i szarpaniny stawaly sie nie do zniesienia wiec zabrala mala i odeszla. Mala Marcelle wiecej przeszkadzala Edith niz jej pomagala, wiec ta oddala ja na wychowanie do rodziny Louisa, gdzie w niedlugim czasie dziecko umarlo na zapalenie opon mozgowych. Byl rok 1935, to wtedy spotkala Leplée i zaczela wystepowac w kabarecie „Le Gerny’s” przy Champs-Élysées. Nie przynioslo jej to duzej slawy, ale przestala byc anonimowa.

"I was hungry. I was cold. But I was also free. Free not to get up in the morning, not to go to bed at night, free to get drunk if I liked, to dream... to hope." 
- to co mowila o swojej przeszlosci na ulicy.

Dalej zycie Piaf potoczylo sie szybko i burzliwie. Coraz wieksza popularnosc, wystepy w USA, paryskiej Olimpii, liczni kochankowie, choroba alkoholowa. Mezow miala dwoch: w 1952 - Jacques Pills i 10 lat pozniej, mlodszy od niej o 21 lat Théo Sarapo. Gdy juz osiagnela szczyty swojej kariery starala sie pomagac artystom, ktorzy wg niej mieli potencjal. I tak byli nimi: Yves Montand, z ktorym notabene miala kilkuletni romans, Gilbert Bécaud, Charles Aznavour.

Najwieksza miloscia byl Marcel Cerdan, zonaty mistrz swiata w boksie. Oh, jak ona go kochala, ubierala, rozpieszczala podarkami.



"With Marcel Cerdan, I had found my equilibrium. We spent our evenings together like an old married couple." - mowila

Zginal nieszczesliwie w katastrofie lotniczej. La môme szalala z rozpaczy, topila smutki w alkoholu, a morfina miala przyniesc jej ukojenie. Po nim miewala wielu kochankow, ale nikogo nie kochala tak jak jego. 

"Singing is a way of escaping. It's another world. I'm no longer on earth."

Tylko na scenie czula sie dobrze. Nikomu nie pozwolila zmienic swojego image, czarnego wrobelka. Publicznosci chciala przekazywac swoje emocje, opowiadac o milosciach, porazkach, o zyciu. W rzeczywistosci byla schorowana, cierpiala na bezsennosci i panicznie bala sie samotnosci. Podobno nawet w wannie, do kapieli brala rybki. 

Zmarla 10 pazdziernika 1963 w Grasse, gdzie byli z nia wtedy Simone i Théo. Jej grob znajduje sie na cmentarzu Pére Lechaise.

Photobucket

Zostawila po sobie dziesiatki cudownych utworow, ktore do dzis porywaja, a za ich intertpretacje chwytali sie tacy artysci jak: Louis Armstrong, Marlene Dietrich, Josephine Baker, Johnny Hallyday, Serge Gainsbourg czy Liza Minnelli. W 1997 roku Charles Aznavour, jeden z jej podopiecznych, nagral "Plus bleu que tes yeux". Stosujac nowoczesna technologie w utworze dodano glos Piaf, przez co powstal duet.






Pojawilo sie kilka publikacji na temat zycia Edith Piaf. Osobiscie czytalam jedna, napisana przez jej siostre, Simone. Najnowsze opracowanie biograficzne to "Niczego nie zaluje. Zycie Edith Piaf" napisane przez Jean Mareska i Philippe Crocq. Podobno pozycja warta przeczytania.

My w Polsce tez mamy taka nasza Edith Piaf, nazywa sie Ewa Demarczyk. Jej dorobek muzyczny jest duzo mniejszy, wydala tylko dwie plyty, ale za to jej glos i charyzma chwytaja za serce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz