Kuchnia francuska, temat rzeka, boeuf bourguignon, fois gras, bavette, blanquette de veau, coq au vin i wiele wiele innych owianych slawa potraw. Tak naprawde to jest jak z naszym rosolem, pierogami czy schabowym, u kazdego smakuje inaczej, kazdy ma sekret na "swoj smak". Jako, ze uwielbiam gotowac postanowilam rozszyfrowac kuchnie francuska. Zbieram przepisy od kogo popadnie, nie-tesciowa zdradza mi swoje sekrety, kupuje Cuisine Actuelle, przegladam internet. I tak moim pierwszym przepisem na lamach bloga bedzie:
Oeuf Cocottes,
czyli jajka w kokilkach, podst. przepis tutaj
Na 2 osoby
- 2 wieksze jajka, najlepiej z hodowli na swiezym powietrzu
- sol, pieprz, galka muszkatolowa
- parmezan (albo gruyer czy inny ser)
- smietana
- szczypiorek
Na dno kokilek wkladamy starty parmezan, galke muszkatolowa i czesc szczypiorku, delikatnie wbijamy jajko, zeby zoltko sie nie rozlalo, dookola zoltka wlewamy kilka kleksow smietany, psypujemy parmezanem, sola, pieprzem i szczypiorkiem. Wkladamy do rozgrzanego do 180° piekarnika, i pieczemy przez 10-12 min w bain marie. Jesc z tostami, pocietymi na paski, maczajac w jajku. Jest wiele wariacji, z bekonem, szparagami, grzybami itd. Uwazam, ze jest to swietny pomysl na weekendowe sniadanie.
Bon appétit
U nas raczej na kolację, obowiązkowo z petits soldats ;))
OdpowiedzUsuńMiss_coco, petits soldats? Wyjaśnisz?
Usuńsniadanie, kolacja, obojetne, wazne ze pycha :D
Usuń@chocolatchaudalacannelle petits soldats to wlasnie tosty pokrojone na paseczki, maczane w zolku sama rozkosz :D Ja za chlebem tostowym nie przepadam wiec u mnie zwykle kromaski z tostera
.
Chleb kroi sie na takie dlugie zapaleczki i tostuje, a te zapaleczki przypominaja stojace na bacznosc olowiane zolnierzyki. Potem sie macza tymi zapaleczkami w kokilce. Rownie dobrze sprawdzaja sie z jajkami na miekko. Nazywane rowniez "mouillettes".
OdpowiedzUsuńhttp://chocolateandzucchini.com/archives/2004/10/softboiled_egg_red_pesto_bread_fingers.php
Brrr, strasznie zimno u nas - marza mi sie takie jajeczka teraz i mouillettes do tego ;))
aaaah, d`accord! Ja doskonale znam "mouillettes" ;) ale nie słyszałam o petits soldats.. a Twoje przepisy - a tomber par terre, podglądam, podglądam ;)
Usuńściskam.
Hmmmmm... jutro miala byc u mnie jajecznica, ale chyba zmienie zdanie ;)
OdpowiedzUsuńchociaz nie mam takich malych kokilek, wie cmoze byc z tymproblem :)
ja jak nie mialam kokilek to gotowalam jajka na miekko. Nie ma wtedy zadnych dodatkow, ale za to mozna umoczyc tosty :D
Usuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńWitam Pania!Bardzo zainteresowal mnie Pani blog i chcialabym Pani zaproponowac wspolprace. Czy moglabym prosic o kontakt na maila: karolinamojak @ strefapl.com
OdpowiedzUsuń